Translate

środa, 13 stycznia 2016

Rozdział 7

Oczami Justyny

Nie wierzę! Przed nami stało najprawdziwsze One Direction. To jest chyba jakiś sen. Widziałam, że Domi również nie może się otrząsnąć. Oni naprawdę tu byli!
- Błagam tylko nie krzyczcie - powiedział Harry i dopiero teraz się otrząsnęłam.
- Nawet nie miałyśmy takiego zamiaru - tu spojrzałam na moją przyjaciółkę, która wyglądała jakby miała zemdleć - nie jesteśmy jakimiś psychofankami które zaczęłyby się Wam drzeć w twarz. Lubimy waszą muzykę i to tyle.
- To dobrze. Naprawdę nie lubimy takich sytuacji, a tutaj, no wiecie jest dość sporo ludzi. Dzisiaj mamy wolne i nie chciałbym sobie popsuć dnia przez to, że naskoczyłoby na mnie stado fanek - popatrzyłam na Louisa zaskoczona - nie zrozum Nas źle ale czasami mamy naprawdę dosyć tego wszystkiego.
- Ja Was rozumiem. Też na pewno nie czułabym się komfortowo gdyby ktoś zaczął mi się wydzierać prosto w twarz. I jeszcze te teksty " Wyjdź za mnie ", "Kocham Cię". Masakra - opowiedziałam mu z uśmiechem.
- Dobra, koniec tego - powiedział Niall - lepiej powiedźcie jak macie na imię i skąd jesteście bo na pewno nie stąd.
- A więc ja mam na imię Justyna, a to moja przyjaciółka Dominika - tutaj szturchnęłam moją przyjaciółkę łokciem, żeby się otrząsnęła. Podziałało! Wróciła i uśmiechnęła się do chłopców.
- Jesteśmy z Polski - powiedziała do nich - przeprowadziłyśmy się tutaj, bo po skończeniu liceum rodzice kupili Nam tutaj dom.
- No to świetnie. Co powiecie na to żeby w ramach rekompensaty za stłuczone tyłki iść na kawę? - zaproponował Harry.
- Sama nie wiem - odpowiedziałam i spojrzałam na Domi.
- Oj no nie dajcie się prosić. I to jeszcze kawa w takim towarzystwie! Nie możecie odmówić - dalej się upierał.
- No dobra w sumie co nam szkodzi.
- Ok to chodźcie. Tutaj niedaleko jest taka przytulna kawiarenka - powiedział Liam, po czym chłopcy założyli okulary i udaliśmy się do kawiarni o której wspominał Li. Była ona jakieś pięć minut drogi od parku i faktycznie była. Weszliśmy do środka. Wnętrze sprawiało ogromne wrażenie. Poczułam się jak w domu.
Usiedliśmy pod ścianą żeby w razie jakby coś fanki nie zauważyły chłopców. Niall zebrał zamówienia i poszedł razem z Zaynem zamówić. A my zostaliśmy przy stoliku. Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym. Naprawdę się cieszyłam że udało mi się ich spotkać. Po chwili do stolika wrócili chłopcy z naszymi zamówieniami. Każdy zabrał swoje i ponownie zatopiliśmy się w rozmowie. Chłopcy naprawdę dużo o sobie opowiadali, my również z Niką opowiedziałyśmy coś o sobie. Ale jedno pytanie cały czas chodziło mi po głowie.
- Mówicie Nam o sobie tak otwarcie. Nawet takie rzeczy o których nikt nie ma pojęcia. Nie boicie się że nie wiem, pójdziemy z tym do prasy czy coś takiego? - zapytałam.
- Nie wyglądacie na takie. Nie zrobiłybyście tego, widać to po Was - powiedział Liam - Uwierz mi znam się na ludziach lepiej niż Ci się wydaje.
- Masz rację. Nigdy nie zrobiłybyśmy czegoś takiego - uśmiechnęłam się do niego. Siedzieliśmy i śmialiśmy się jak starzy dobrzy przyjaciele kiedy zadzwonił telefon Louisa. Porozmawiał z kimś chwile po czym powiedział:
- Dobra chłopaki zbieramy się. Dzwonił Paul i za 15 minut mamy być w studiu.
Chłopcy popatrzyli po sobie i wstali. My również zaczęłyśmy się zbierać.
- Podwieźć Was? - spytał Niall. - Mamy po drodze więc chodźcie. Chłopcy zaczęli Nas prowadzić w stronę ich samochodu. Jak się okazało był to duży bus. Wszyscy się spokojnie w nim zmieścili. Już po 10 minutach byłyśmy pod naszym domem. I co to już koniec przygody z 1D ? Jak na zawołanie głos zabrał Harry :
- Słuchajcie. Naprawdę bardzo dobrze Nam się z Wami rozmawiało. Jesteście inne niż te wszystkie dziewczyny. Mam pytanie w imieniu Nas wszystkich. Dacie nam swoje numery? Bardzo chętnie się jeszcze z wami spotkamy - popatrzyłyśmy z Domi na siebie oszołomione.
- No jasne - powiedziała moja przyjaciółka. Najpierw ona podała im swój numer a potem ja. Pożegnałyśmy się i wysiadłyśmy. Chłopcy odjechali a my w tym czasie dostałyśmy od nich SMS-y. Od wszystkich o tej samej treści ale z innym podpisem :
Dzięki za dzisiejszy dzień. Miło było tak posiedzieć i normalnie porozmawiać. Będziemy w kontakcie.
To było naprawdę miłe z ich strony że tak nam zaufali. Z uśmiechem na ustach weszłam razem z Niką do domu. Ten dzień był idealny.



A więc jest kolejny rozdział :) Mam do Was wielką prośbę. Jeśli przeczytacie zostawcie jakiś komentarz. To jest naprawdę motywujące wiedzieć że ktoś czyta twoje teksty. Jeśli macie jakieś uwagi to również piszcie w komentarzach. Chce wiedzieć co się Wam nie podoba i co robię źle. Z góry Wam wszystkim dziękuje :)
Kolejny rozdział pojawi się prawdopodobnie w następnym tygodniu :)

9 komentarzy:

  1. super ♥ czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj natrafiłam na twój blog, ale już mnie wciągnął i czekam na kolejny.
    Zapraszam również na mój blog...dopiero zaczynam,ale mam nadzieję że będzie się podobać. No i oczywiście blog jest o One Direction http://zgubiona-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. http://opowiadanie1dpati.blogspot.com/ zapraszam, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Aniołku :)
    Wpadałam na twoje opowiadania i muszę przyznać, że mas potencjał.
    Pomysł troszkę chaotyczny, ale jest naprawdę dobrze.
    Zauważyłam jednak mały błąd. Proszę Cię nie obraź się, potraktuj to jako małą taką jakby radę na przyszłość...
    ,, - Podwieźć Was? - spytał Niall.''
    Po znaku zapytania powinnaś stawiać dużą literę :)
    Ale po za tą małą uwagą, jest dobrze, tekst jest zwięzły i szybko go się czyta.
    Z chęcią poznam twoją opinie na temat mojego opowiadania.
    Życzę powodzenia i pozdrawiam xxx
    http://message-harrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. COŚ za mało się cieszyły że ich spotkały !!! Czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  6. No nareszcie się spotkali :-D mam nadzieję że szybko dodasz dalszą część. Piszesz niesamowicie, nie przynudzasz lecz piszesz ciekawe że chce się poprostu czytać dalej. Oby tak dalej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super się zaczyna ;) Pisz dalej bo mi się przyjemnie czyta :D Jak wejdę na komputer zaobserwuję, żeby wiedzieć kiedy rozdział jakiś dodasz :D Pozdrawiam serdecznie, wpadnij do mnie może Ci się coś spodoba :) Życzę dużo weny.
    RiDa

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejka :) Widzę, że nie masz spamownika, więc bardzo przepraszam cię, że śmiecę ci pod postem, ale chciałabym cię bardzo serdecznie zaprosić do odwiedzenia mojego bloga it-makes-me-wanna-fly.blogspot.com miałam długą przerwę i przydałaby mi się rada kogoś kto robi to systematycznie :) pozdrawiam cię cieplutko i życzę wszystkiego dobrego i jak najlepszej weny! :) xxxx

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na kolejny, proszę dokończ to... jest super :*

    OdpowiedzUsuń